transmisje

Ciekawostki i wycinki prasowe z okolic Wałbrzycha

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
POLECAMY
Marzanna poszła z dymem
2012-06-14 12:18

 Nie topienie,a palenie Marzanny miało miejsce w pierwszych dniach wiosny na polanie koło Stancji Edukacji Ekologicznej w Sokołowsku. Atrakcji podczas Święta Wiosny,zorganizowanego przez Pracownię na Rzecz Wszystkich Istot,było więcej. Sadzonki drzew po złotówce,połykach ognia,bębniarze,a przede wszystkim ogniska,przy których można było się ogrzać,bo temperatura wiosennej bynajmniej nie przypominała. No i pokazy slajdów przyrodniczych spółki Żarkowski – Michalak,tradycyjnie rewelacyjnie. Mówiono jednak i o poważniejszych sprawach – ekologom z regionu wałbrzyskiego skóra cierpienie na samą myśl o oszukującej się do rozruchu kopalni melafiru koło Andrzejówki. Nie przekonują ich spektakularne gesty inwestorów,wysyłających okoliczne dzieci na kolonie,obiecanki,że kopalnia nie będzie miała wpływu na środowisko i inne tego typu dyrdymały. Bo chyba tylko dziecko może uwierzyć w to,że potężny zakład wydobycia i przeróbki kamienia będzie sobie działał cichutko,nie powodując żadnych uciążliwości.


 Włodzimierz Brząkała z Polskiego Klubu Ekologicznego oraz Rafał Jakubowski z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot wiedzą,że walka będzie ciężka,ale nie zamierzają składać broni. Przekonywali uczestników Święta Wiosny,że zrobią wszystko,by nie dopuścić do zrujnowania urokliwych terenów wokół Andrzejówki,ulubionego miejsca rekreacyjnych wypraw wałbrzyszan. Jednak mają przeciwko sobie najcięższą artylerię – kopalnia tworzy miejsca pracy i będzie płacić podatki do gminy. Jakim kosztem się to odbędzie,na razie trudno przewidzieć,choć ekolodzy już to wiedzą. Tereny wokół Andrzejówki staną się przyrodniczą pustynią.



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: